Jazda z dzieckiem na rowerze

Jazda z dzieckiem na rowerze

W życiu nastaje taki moment, kiedy stajemy się  rodzicami. Do tego czasu wybieraliśmy rower na weekendowe wycieczki jak i na codzienne dojazdy rowerem do pracy. Jednak teraz zaczynają pojawiać się pytania, czy jazda z dzieckiem na rowerze jest bezpieczna i w jaki sposób przewozić naszą pociechę na jednośladzie? Dowiedz się, na co zwrócić uwagę.

Przepisy

Chcąc podróżować z dzieckiem na rowerze, powinniśmy przede wszystkim przestrzegać obowiązujących przepisów prawa. Według ustawy Prawo o ruchu drogowym dziecko w wieku do 7 lat może być przewożone na rowerze, pod warunkiem że jest ono umieszczone na dodatkowym siodełku zapewniającym bezpieczną jazdę. W ustawie nie sprecyzowano jak owe siodełko ma dokładnie wyglądać, jednak na rynku mamy bardzo bogatą ofertę fotelików czy przyczepek rowerowych, w których można bezpiecznie przewozić dzieci. Absolutnie nie można przewozić dzieci na bagażniku rowerowym, co na szczęście już się praktycznie nie zdarza.

Według wyżej wymienionej ustawy, dziecko do 10. roku życia traktowane jest jako pieszy i może, a wręcz musi poruszać się po chodniku, ale tylko wtedy kiedy samodzielnie kieruje rowerem. Dodatkowo dziecko do 10. roku życia nie może poruszać się samo – zawsze musi być przy nim opiekun, któremu prawo w takim przypadku również zezwala na poruszanie się rowerem po chodniku.

Jazda na rowerze z dzieckiem do 10. roku życia może odbywać się po drogach rowerowych lub chodnikach
Dzieci do 10. roku życia mogą poruszać się samodzielnie na rowerze tylko w obecności osoby dorosłej © Pixabay

Inaczej jest w przypadku, kiedy to dziecko przewożone jest przez nas w foteliku czy przyczepce rowerowej. Wówczas możemy poruszać się jedynie po drogach dla rowerów lub ulicach. Może nam się to wydać absurdalne, tym bardziej, że niektóre ulice w Bydgoszczy są bardzo ruchliwe i wiele osób nie czuje się komfortowo jadąc w takich warunkach, tym bardziej z własnym dzieckiem. Mimo wszystko zawsze uda się wytyczyć alternatywną trasę przejazdu, omijając tym samym zatłoczone arterie.

Przy okazji warto dodać, że w Polsce nie ma obowiązku jazdy na rowerze w kasku. Mimo wszystko jak najbardziej zachęcamy do ich zakładania. Bogata oferta sklepów zagwarantuje nam, że znajdziemy rozmiar nawet na bardzo malutką główkę. Zdarza się, że rodzice nie mają kasku, ale zakładają go dziecku. W takich przypadkach nasza pociecha często odmawia założenia kasku na głowę, co czasami potrafi nawet przerodzić się w histerię. Jeżeli sami będziemy jeździć w kasku, to nasze dzieci uznają to za normalne i unikniemy takich sytuacji. Pamiętajmy, że jadąc na rowerze nie wszystko zależy od nas, ale także od innych uczestników ruchu.

Odpowiedzialni rodzicę nie powinni pozwolić na jazdę ich dzieci na rowerze bez kasku
Odpowiedzialni rodzice nie powinni pozwolić na jazdę ich dzieci na rowerze bez kasku © Pixabay

Od kiedy można wozić dziecko na rowerze?

Na powyższe pytanie nie ma jednej, dobrej odpowiedzi. Producenci fotelików informują, że są one przeznaczone dla dzieci już od 9. miesiąca życia, pod warunkiem, że potrafią one samodzielnie siedzieć. Z kolei wielu pediatrów i fizjoterapeutów przestrzega przed wożeniem w fotelikach dzieci młodszych niż 18-miesięczne. Uważają bowiem, że ich układ kostno-mięśniowy nie jest wystarczająco dojrzały, aby amortyzować wstrząsy podczas jazdy.

Warto słuchać specjalistów, ale trzeba kierować się też własną intuicją i zdrowym rozsądkiem. Każdy rodzic musi samodzielnie podjąć decyzję, biorąc pod uwagę własne potrzeby oraz indywidualne cechy swojego dziecka: jego wzrost i wagę, temperament oraz otwartość na poznawanie świata. Z pewnością pierwsze wspólne wycieczki nie powinny być zbyt długie, a trasa przejazdu w miarę możliwości powinna być pozbawiona krawężników, nierówności oraz  dużego natężenia ruchu.

Szlak wzdłuż Brdy w Bydgoszczy to bardzo często wybierana droga przez rowerzystów prowadzącą do centrum miasta. Niestety liczne bariery architektoniczne wręcz uniemożliwiają bezpieczną jazdę na rowerze z dzieckiem © praca własna

Jak przewozić dziecko na rowerze?

Wiemy już jak zgodnie z przepisami poruszać się z dzieckiem na rowerze i od kiedy możemy zacząć wspólne rowerowe eskapady. Kolejna kwestia, z którą przyjdzie się nam zmierzyć, to w co zapakować małego pasażera? Fotelik rowerowy czy przyczepka? Zarówno jedno, jak i drugie mają swoje wady i zalety oraz zwolenników i krytyków. Wobec tego ponownie każdy rodzić musi sam rozważyć co dla niego i jego dziecka jest najlepsze. Poniżej przedstawiamy plusy i minusy każdego rozwiązania, a także zaproponujemy inną formę transportu naszych pociech, która zyskuje na popularności.

Fotelik rowerowy montowany z tyłu

Jest to najczęściej wybierane rozwiązanie przez rodziców. Foteliki nie są drogie, istnieje możliwość montażu na bagażniku rowerowym lub poprzez specjalny adapter montowany do ramy. To drugie rozwiązane jest zdecydowanie bezpieczniejsze i wygodniejsze.  Pręty nośne są elastyczne i zapewniają amortyzację na wybojach, a kiedy jedziemy sami możemy bez problemu wypiąć fotelik i zostawić go w domu czy nawet w przedszkolu, do którego rano tata odwozi swoją pociechę, a mama odbiera ją po powrocie z pracy. Wówczas pozostaje nam dokupić jedynie drugi adapter do fotelika. Istnieją także modele z odchylanym oparciem, które niwelują opadanie głowy dziecka podczas snu. Jednak fizjoterapeuci zwracają uwagę, że w takiej sytuacji jazda nie powinna być kontynuowana, gdyż dziecko może się zakrztusić, może pojawić się u niego syndrom dziecka potrząsanego (SBS) lub nastąpić bardzo duże przeciążenia kręgosłupa. Gdy dziecko zaśnie w foteliku najlepiej zatrzymać rower i pozwolić dziecku się wyspać lub obudzić je i jak najszybciej dotrzeć do celu.

Z innych istotnych zalet fotelika rowerowego jest fakt, że doskonale sprawdza się w czasie jazdy po mieście, gdyż pozwala na utrzymanie zwrotności i bez problemu zaparkujemy nasz jednoślad, gdyż zajmuje on dokładnie tyle samo miejsca co rower bez dodatkowego siedziska.

Minusy fotelika rowerowego montowanego z tyłu to: gorsza widoczność, gdyż dziecko ma przed sobą plecy rodzica, konieczność wyciągania dziecka z fotelika w czasie postoju, aby uniknąć przewrócenia się roweru razem z małym pasażerem oraz brak możliwości zabrania sakw rowerowych.

W czasie jazdy na rowerze z dzieckiem w foteliku montowanym z tyłu osłaniamy je przed wiatrem własnym ciałem. Przed deszczem doskonale ochroni naszą pociechę wodoodporna peleryna za kilkadziesiąt złotych, która jest doskonale dopasowana do fotelika © praca własna

Fotelik rowerowy montowany z przodu

Zdecydowaną przewagą tego typu fotelika jest fakt, że dziecko widzi wszystko dookoła w czasie jazdy, a my mamy z nim bardzo dobry kontakt. Jednak w odróżnieniu od fotelika montowanego z tyłu, ma on dość znaczne ograniczenia wagowe i jest przeznaczony dla dzieci do 3. roku życia. Wybór konkretnego modelu będzie uzależniony od samego roweru, gdyż nie do każdego typu pasuje dowolny rodzaj mocowań. Fotelik montowany z przodu jest polecany na krótsze trasy, tj. dojazd do przedszkola, gdyż w przypadku, gdyby nasze dziecko zasnęło nawet niedaleko od domu, praktycznie nie mamy możliwości kontynuowania jazdy, ze względu na brak wygodnego oparcia dla dziecka. Poza tym ograniczona zostaje przestrzeń dla dorosłego, co może powodować konieczność pedałowania z kolanami skierowanymi na zewnątrz. 

Jazda z dzieckiem na rowerze w foteliku montowanym z przodu sprawia, że mamy z nim bardzo dobry kontakt
Jazda z dzieckiem na rowerze w foteliku montowanym z przodu sprawia, że mamy z nim bardzo dobry kontakt
Przyczepka rowerowa

Jazda z dzieckiem na rowerze w przyczepce stanowi najbardziej komfortowy sposób przewożenia naszej pociechy. Jest w niej dużo miejsca – nawet dla dwójki dzieci i zapewnia ochronę przed deszczem, wiatrem i ostrym słońcem. Bez problemu możemy zatrzymać się, nie bojąc się utraty równowagi, a dzięki temu, że bagażnik pozostaje wolny, możemy na nim zamontować sakwy wypełnione zabawkami czy też prowiantem na wspólny piknik. Niektóre modele pozwalają wykorzystać przyczepkę jako wózek spacerowy.

Do minusów przyczepki rowerowej należy zaliczyć wysoką cenę, którą musimy zapłacić. Poza tym nie sprawdzi się zbytnio w mieście, wymaga więcej miejsca do przechowywania niż fotelik, a w czasie jazdy mamy bardzo ograniczony kontakt z naszym dzieckiem.

Jazda z dzieckiem na rowerze w przyczepce rowerowej jest dużo bardziej komfortowa niż w foteliku
Przyczepka rowerowa doskonale sprawdzi się podczas dłuższych wypadów za miasto © Pixabay
Rower cargo

Ten typ roweru powoli zyskuje na popularności w Polsce. Niezaprzeczalną zaletą jest uniwersalna konstrukcja, która pozwala na przystosowanie roweru do przewożenia ładunku lub młodego człowieka. Producenci rowerów cargo wypuszczają na rynek wiele akcesoriów, które umożliwiają nawet zamontowanie samochodowego fotelika dla dziecka, dzięki czemu możemy podróżować z naszą pociechą już od pierwszych tygodni życia. Po więcej informacji na ten temat odsyłamy na bloga Jeden Samochód Mniej.

Z wyżej wymienionych rozwiązań, rower cargo oferuje największą uniwersalność. Niestety cena zakupu i gabaryty czynią go propozycją dla dość wąskiej grupy odbiorców.

Jeżeli chcielibyście spróbować jak jeździ się na takim rowerze to już niedługo w Bydgoszczy będzie taka okazja. Wiosną 2021 roku udostępnionych do wypożyczenia będzie 10 rowerów cargo, które zostaną zakupione w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego.

Rower cargo jest bardzo uniwersalny, dzięki czemu rano możemy zawieźć dzieci do szkoły a popołudniu pojechać po duże zakupy © Unsplash by Sven Brandsma @seffen99, Pixabay

Rowerowa akcja “Jadę z mamą / Jadę z tatą”

W Stowarzyszeniu Bydgoska Masa Krytyczna również są rodzice, którzy doskonale zdają sobie sprawę, jak ważna jest bezpieczna jazda na rowerze z dzieckiem. Chcemy wierzyć, że kierowcy którzy widzą rowerzystę z fotelikiem rowerowym są dużo bardziej rozważni i ostrożni. Mimo wszystko, wiosną 2021 rozpoczęliśmy akcję, w ramach której rozdajemy rodzicom odblaskowe naklejki na foteliki rowerowe. Jaskrawe barwy i prosty przekaz powinny sprawić, że jazda z dzieckiem na rowerze będzie bezpieczniejsza. Więcej informacji na ten temat znajdą Państwo pod tym adresem.

Rowerowa akcja “Jadę z mamą / Jadę z tatą” wystartowała wiosną 2021 roku © Bydgoska Masa Krytyczna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewiń na górę