Co dalej z Bydgoską Masą Krytyczną?
Wiele osób zadaje sobie i nam to pytanie, więc postaramy się na nie odpowiedzieć. Chociaż wbrew pozorom, nie jest to wcale takie łatwe…
Kiedy trzy lata temu zapowiedzieliśmy zakończenie Bydgoskiej Masy Krytycznej w 2020 roku, nikt nie przewidywał, że to świat zrobi nam psikusa i nas tak brutalnie potraktuje. Ostatni przejazd Bydgoskiej Masy Krytycznej odbył się w lutym i za nami już osiem ostatnich piątków miesiąca bez radosnego przejazdu rowerzystów…
Dobra wiadomość jest taka, że nie zakończyliśmy przejazdów Bydgoskiej Masy Krytycznej, co wynika z prostego powodu. Miasto wciąż nie zrealizowało założeń, które zapisaliśmy w manifeście sprzed 3 lat. Podstawowym celem Bydgoskiej Masy Krytycznej jest doprowadzenie do powstania spójnej infrastruktury rowerowej w całym mieście. O stanie aktualnych inwestycji i planach na przyszłość pisaliśmy niedawno tutaj (link). Nie możemy uznać za skończone dzieła, które jest gotowe mniej więcej w połowie.
Zła wiadomość jest taka, że nie wiemy, kiedy uda nam się wrócić do zorganizowanych przejazdów. We wrześniu przygotowaliśmy przejazdy w ramach rywalizacji o tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Zmiana formuły i odpowiedzialność uczestników pozwoliła na ich szczęśliwe doprowadzenie do końca, bez koronawirusowych przygód. To pozwoliło nam na otwarcie dyskusji o organizacji BMK w październiku… i sami wiecie jak wszystko dalej się potoczyło. Zakaz organizacji zgromadzeń powyżej 5 osób to jedna kwestia, ale dla nas ważniejsze jest zdrowie uczestników naszych wydarzeń. To my bierzemy odpowiedzialność za Was i nawet w przypadku prawnej możliwości zorganizowania Bydgoskiej Masy Krytycznej, nie podjęlibyśmy takiego ryzyka przy 20 tys. nowych zachorowań każdego dnia.
Podawanie terminu powrotu Masy Krytycznej na bydgoskie ulice byłoby obecnie wróżeniem z fusów. Musimy na razie cierpliwie czekać. Nie ustajemy jednak w innych działaniach naszego Stowarzyszenia i dążeniach do poprawy warunków życia bydgoskich rowerzystów.
Pozostańcie z nami w kontakcie, uważajcie na siebie i dla Waszego zdrowia fizyczno-psychicznego nie przestawajcie kręcić na rowerze. W ostatni piątek miesiąca i każdy inny dzień.
Sebastian Nowak